Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/24

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona
24

Grom!...
Od wstrząsu ziemia dudni —
Stąpania słychać olbrzymie —
Ryk stada żubrów ranionych —        50
Huk daleki...

Przeszło. W kadzideł dymie,
W ołtarzu, w blaskach spłomienionych
Monstrancja jak słońce się południ...

O serce, serce człowiecze,        55
Gromem zabite na wieki!

Bór ścichły ulewa siecze —
Jęk kona — rzęzi — płynie dreszczem —
A drzewa zbite ociekają deszczem...
„Zmiłuj się nad nami!“        60

Burza raz trzeci nawraca...
„Święty Boże! Święty Mocny!“
............
Dusza już w bezdeń pada,
Człowiek się w krzyku zatraca,
A wstaje rozpacz żywiołów —        65
Wyją ku niebu fale wód,
Wołają zgliszcza popiołów...
Czy imię Twoje Głód?
Czy imię Twoje Zagłada?
Żeś na wołania nasze głuchy...        70
Otośmy, brodząc śród męki,
Doszli do tej okrutnej toni —
Czemu nie podasz nam ręki?