Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Na wzgórzach

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Na wzgórzach
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Na łonie natury
Data wydania 1900
Wydawnictwo Jan Fiszer
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: Pobierz Cały cykl jako ePub Pobierz Cały cykl jako PDF Pobierz Cały cykl jako MOBI
Cały tom I
Pobierz jako: Pobierz Cały tom I jako ePub Pobierz Cały tom I jako PDF Pobierz Cały tom I jako MOBI
Indeks stron
Na wzgórzach.

Niebo — lazur czysty
Bez plamek — obłoków,
Słońce — białe źródło
Świetlanych potoków…
W polu tak gorąco,
Że aż parzy człeka;
Ja drwię sobie z tego;
Niech słońce dopieka!
Tu na skraju lasu
Leżę sobie w cieniu,
Pod gałęźmi sosen
Piszę wiersz w natchnieniu…
Widzę pól dywany,
Żółte i zielone,
Tu biegnące w górę,
Tam na dół zwieszone.


Myślę sobie: Pluton
Nie był bity w ciemię,
Skoro tak dowcipnie
Powyginał ziemię!…



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.