Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Madrygał (Belmont, 1900)

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Madrygał
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Na nutę satyry
Data wydania 1900
Wydawnictwo Jan Fiszer
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: Pobierz Cały cykl jako ePub Pobierz Cały cykl jako PDF Pobierz Cały cykl jako MOBI
Cały tom I
Pobierz jako: Pobierz Cały tom I jako ePub Pobierz Cały tom I jako PDF Pobierz Cały tom I jako MOBI
Indeks stron
Madrygał

Szanowna pani! chcesz, bym napisał
Maleńką odę do ciebie!
Wszystko, com niegdyś w myślach kołysał,
Wszystko to z duszy wygrzebię.
Bo chciałbym panią opisać godnie,
Godnie wyśpiewać twe wdzięki,
Inaczej czarną spełniłbym zbrodnię
I krwawej byłbym wart męki!
Ach! twoje oczy — to dwa… nie mogę!
Na to mi brak porównania!
A twoje usta, one tak błogie…
Nie, nie dokończę tu zdania!
A twoje włosy… a twoja głowa…
No, to są… no, jeszcze więcej!…
Nie umiem nawet przyjść tu do słowa,
Choć pragnąłbym najgoręcej…
Nic tu nie zrobi lutnia Getego,
Nic nie uczyni tu Heine,

Mało Petrarki, mało Dantego!
Ich zwroty zbyt są zwyczajne.
Czytając wiersz ich, trzebaby ziewać,
Każdy z nich byłby tu zerem!
Bo, żeby twoje wdzięki opiewać,
Trzeba być ślepym Homerem!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.