Uwaga |
---|
Lutniéj księga wtóra/Całość
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Lutniéj księga wtóra |
Pochodzenie | Poezye oryginalne i tłomaczone |
Data wydania | 1883 |
Wydawnictwo | Nakładem S. Lewentala |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Indeks stron |
{{#lst:Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/065|tyt0}}
Kto kiedy słychał o takowéj sprawie,
Że i z tym o głód cudzy się staraniem
Sam przy téj wszystkiej głód ponoszę strawie.
<section end="s155"/> <section begin="s156"/>
(Sonet).
Nowe zaloty i nowego tworu[1]
Do swojéj, Janie, wyprawujesz Zozy,
W których raz szczerze, drugi jak u dworu,
Twarz jej wychwalasz, a ganisz powrozy.
Jeszcze-ć to płacić Kupido poboru
Nie kazał, a nie pokazał swéj grozy,
Ale i tobie przydzie chybić toru
I te żartowne poprzetapiać mrozy.
Nie lubi Wenus i jej synek pusty,
Że twoje pióro lata po swej woli,
I rozumiejąc, że słodszemi usty
Jeszcze zaśpiewasz, gdy cię co zaboli,
Znajdzie-ć wędzidła, które-ć do rozpusty
(Polska nie mogła) przybierze Napoli.
<section end="s156"/> <section begin="s157"/>
(Sonet).
Strapieni ludzie! źle się z wami dzieje,
Lecz miłość ze mną okrutniej poczyna:
Was człowiek, a mnie silny Bóg zacina;
Wy macie wyniść, ja-m bez téj nadzieje.
Was spólne słońce, mnie własny jad grzeje;
Was pręt po grzbiecie, mnie w serce zacina;
Wam nogi łańcuch, a mnie szyję spina,
Wam ręka tylko, a mnie dusza mdleje.
<section end="s157"/> Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/141 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/142 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/143 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/144 <section begin="s165"/>
Tak w płaczu żyję, wśród ognia pałając,
Czemu wysuszyć ogniem nie próbuję
Płaczu? Czemu jak z ogniem postępuję,
Że go nie gaszę, w płaczu opływając?
Ponieważ wszystkie w oczach u dziewczyny
Pociechy, czemuż muszę od nich stronić?
Czemuż zaś na te narażam się oczy?
Cuda te czyni miłość, jéj-to czyny,
Którym ktoby chciał rozumem się bronić,
Tym prędzej w sidło z rozumem swym wskoczy.
<section end="s165"/> <section begin="s166"/>
(Sonet).
Ilekroć w ręku twych tę panią widzę,
Że ją całujesz, starcze obrzydliwy,
Tylekroć z ciebie, jak na urząd szydzę,
Żeś jak kruk stary, a jak wróbl jurliwy.
Z tak śliczną twarzą ten twój wąs sędziwy
Nie zgadzają się. Ja się tobą brzydzę
I będę z twego szczęścia żałośliwy,
Aż się jej udam, a ciebie ohydzę.
Atoli-ć szczerą pomogę przestrogą:
Radzę-ć ostrożniej poczynaj więc sobie,
Bo ta pani śmierć nosi w oczach swoich srogą
I ma źrzenice jadowite obie.
A ty, któryś już w trunnie jedną nogą,
Jak zbliska natrzesz, będziesz drugą w grobie,
<section end="s166"/> <section begin="s167"/>
(Sonet).
Czemu strzałami, mówię do miłości,
Nie rozkołaczesz serca mej dziewczyny?
Mówię do gniewu: czemu mi przyczyny
Nie dasz, bym w takiéj nie kochał hardości?
<section end="s167"/> Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/146 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/147 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/148 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/149 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/150 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/151 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/152 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/153 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/154 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/155 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/156 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/157 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/158 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/159 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/160 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/161 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/162 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/163 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/164 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/165 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/166 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/167 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/168 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/169 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/170 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/171 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/172 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/173 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/174 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/175 Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/176
Przypisy
- ↑ Rk. Oss. toru.