Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Artystce

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Artystce
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Wiązanka różnych tematów
Data wydania 1900
Wydawnictwo Jan Fiszer
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: Pobierz Cały cykl jako ePub Pobierz Cały cykl jako PDF Pobierz Cały cykl jako MOBI
Cały tom I
Pobierz jako: Pobierz Cały tom I jako ePub Pobierz Cały tom I jako PDF Pobierz Cały tom I jako MOBI
Indeks stron
Artystce.
Poświęcone p. I. T.

Symfonją jest Twoja twarz!
To wszystko, co marzy dusza,
Co kochać i cierpieć zmusza,
W swych oczach i w rysach masz…
Tyle w niej tonów i brzmień,
Przedziwnej melodyi tchnień,
Że patrząc, jak twarzą grasz,
Widz aż do głębi się wzrusza —
Symfonją jest twoja twarz!…

To radość błyszczy w niej złota,
To słodka świeci pieszczota,
To z oczu iskry gniew miota,
To cała przestrachem drgasz…

Ból wznosi się z serca dna,
W zmienionych rysach twych gra,
Na rzęsach perli się łza —
Symfonją jest twoja twarz!…

Co snów urokiem owiewa,
Co duszę czarem zalewa,
Od czego serce omdlewa, —
To w ruchu twarzy swej masz;
Wszelkie uciechy i żale,
Olbrzymią uczucia skalę
Zmiana Twych liców wyśpiewa —
Symfonją jest Twoja twarz!

Czy srebrny zabrzęczał dzwon?
Czy harfy zadźwięczał ton?…
Nie!… to twój uśmiech czarowny…
Już pierzchnął… w twej twarzy w mig
Boleści spostrzegam krzyk,
Niemy — a jakże wymowny!

Myśl w mózgu rodzi się dzika,
Że jest — bez dźwięków muzyka,
Co jako pieśń w serce wnika…
Może, w to wierzyć — naiwnie!
Lecz zkąd są tonów tych fale,
Gdy ty nie mówisz nic wcale,
A tylko — słuchasz tak dziwnie!


Grę barwną uczuć i marzeń,
Akordy przeróżnych wrażeń,
Gdy chcesz — wyrazi twój gest!
Bo oto struny masz w duszy,
A tonów ich nic nie zgłuszy, —
Symfonją twarz twoja jest!

Zachwytu hołd składam oto —
Tobie, co spojrzeń pieszczotą
Przedsmak błogości nam dasz,
Dusze owiejesz tęsknotą,
Lub zmiażdżysz śmiechu ironją —
Bo moc tę dwoistą masz!
............
Jakąż uroczą symfonją,
Symfonją jest twoja twarz!…



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.