Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/267

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


Współbracia Sulli wykonali zaraz przysięgę zemsty. Był to uroczysty widok, gdy dziecko owe wstąpiło z ponurą powagą w koło i kładąc rękę na talizmanach dżudżu, przysięgło również, iż dotąd nie zazna spokoju, dopóki nie odnajdzie mordercy brata...
Po tej ceremonji oddalili się wszyscy już bez pytania, zawrócili do miast, aby tam pokazać głowę zmarłego i zebrać zaraz silną wojenną drużynę. Pozostawszy w lesie, sam tylko z krumanami, musiałem również powracać. Smutny to był odwrót, wzrok zmarłego ścigał mnie ciągle. — „Jeżeli nie wrócę, pamiętaj o matce!“ — brzmiały mi w uszach ostatnie słowa biedaka...
O ile możność pozwalała, zaopiekowałem się rodziną zmarłego, brata zabrałem do siebie. W krótce potem rozpoczęła się wojna. Ilundu napadło na Undele, spaliło osadę, zabiło kilku wrogów; może do dziś dnia trwa wzajemna vendetta. Dla mnie śmierć Sulli jest tą czarną plamą na tle wspomnień ostatniej podróży, plamą, którą czas chyba nie prędko wymaże z pamięci.

Warszawa.Leopold Janikowski.



Upominek - ozdobnik str. 33.png



255