Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/208

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


W KWESTJI RÓWNOUPRAWNIENIA KOBIETY.

Karol Dunin.jpg



Faktem jest niezaprzeczalnym, że idea równouprawnienia kobiet, jest wytworem nowoczesnym, płodem cywilizacji XIX wieku. Gorące walki, jakie w imię równouprawnienia czy też emancypacji pięknej połowy rodu ludzkiego toczyły się lub toczą w literaturze oraz prywatnych lub publicznych rozprawach, obce były minionym stuleciom. Okoliczność ta każe nam mimowoli szukać przyczyny tego nowego prądu w warunkach życia społecznego, wytworzonych w wieku bieżącym.
Walki społeczne, mające na celu wyzwolenie jednych klas społecznych zpod przewagi innych, stanowią główną treść rozwoju ludzkości i objawiają się mniej lub więcej jaskrawo w każdej epoce historycznej. Co więcej, różnice cywilizacyjne tych epok polegają głównie na kierunku tej walki, na idei, która jej sztandar stanowi, na przyjęciu w niej udziału tych lub owych klas społecznych.
W najbliższym nam wieku XVIII walka ta przybrała charakter polityczny; klasy prawnie upośledzone wystąpiły przeciwko przywilejom, w imię zasady równości wobec prawa. Wielkie wypadki dziejowe, których widownią była w końcu zeszłego stulecia Francja, stanowią epilog tej walki, której idea przewodnia, idea prawnej równości ludzi, weszła już do katechizmu społecznego i politycznego ucywilizowanego świata.
Ten jednak nie długo cieszył się pokojem. Nowe, do tej pory zapoznane żywioły społeczne, rozwinęły sztandar bojowy. Klasy pracujące, t. zw. stan czwarty, dopominały się gwałtownie praw dla swej żywicielki, zażądały emancypacji pracy. W wirze tej walki pracy z kapitałem, walki ekonomicznej, ozwały się pierwsze głosy za równouprawnieniem kobiety.

Wykrycie związku przyczynowego obu tych zjawisk nie będzie trudnem, jeżeli przypomnimy sobie jedno z kardynalnych praw socjologicznych, nie przez wszystkich wprawdzie świadomie uznawane, nie mniej jednak wyraźnie w całym rozwoju cywilizacji w oczy bijące. Prawo to sformułować można najdobitniej w niepopularnem wyrażeniu: siła przed prawem, niepopularnem, bo inaczej

196