Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/180

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


<section begin="s168g"/>biety polskiej na wyżyny życia duchowego: w dziedzinę myśli filozoficznej, wiedzy naukowej, twórczości artystycznej tudziesz pracy narodowej i społecznej. Torowniczką była tu skromna nauczycielka, Narcyza Żmichowska, u której właściwa kobiecie uczuciowość spotęgowała się w entuzjazm, dający zarazem polot umysłowi sięgającemu w sferę najwyższych zagadnień myśli ludzkiej i niezwykłą energją woli kobiecej zwracającej się do działalności społecznej i politycznej.
Ten pobieżny zarys przekonywa, iż cechą charakterystyczną rozwoju duchowego kobiety polskiej jest przewaga uczuciowości, przy stopniowem rozwijaniu się nowych jej form i czynników. Wobec gorączkowej dążności kobiet dzisiejszych do przyswajania rozległej, różnorodnej wiedzy, wobec zużywania zasobów entuzjazmu i energji na kształcenie umysłu jedynie, nie zaszkodzi przypomnieć, iż zarówno właściwości organizacji kobiecej jak potrzeby obecnej epoki, wskazują iż w sercu kobiety, w zasobach dodatnich uczuć, jakie rozwijać i pielęgnować powinna, leży główna siła i podstawa znaczenia jej jako potężnego czynnika rozwoju społecznego i narodowego.

Warszawa.Bronisław Chlebowski.



Upominek - ozdobnik str. 89.png



<section end="s168g"/>

<section begin="s168d"/>

AFORYZM PEDAGOGICZNY.

Józef Chmielewski.jpg


Dlaczego to tak mało matek ma posłuszne dzieci? — pyta A. Ch. Jessen — Bo niewieścia natura składa się z samych sprzeczności. Ileż to bywa wybuchów, łajań, pogróżek, gdy się pojawi nieprzyzwoitość! A jakąż widzimy pobłażliwość, gdy się to powtórzy w najbliższym czasie! Jakimże to gniewem unosi się matka nad błądzącem dzieckiem i jak łatwo ulega namiętności, jakież to nazwy i słowa bez miłości i godności swojej nieraz z ust swoich wypuszcza, a jakże znowu po krótkiej chwili umie milczeć, całować, pieścić się i przymilać! Codziennie, co godzina czuje dziecko słabość matki, a wskutek tego błądzi pod względem pojmowania i pełnienia swoich obowiązków...

Kraków.Józef Chmielewski.



Upominek - ozdobnik str. 107d.png



<section begin="s168d"/>

168