Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/149

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


URYWEK Z NIEWYDANEJ KOMEDJI.

Józef Bliziński.jpg


Wszyscy wchodzą. DROBISZ i BRZOSTOWIECKI zostają sami. Brzostowiecki siedzi w fotelu, Drobisz chodzi zirytowany. Chwila milczenia.
DROBISZ (po chwili).

Zapalisz cygaro?

BRZOSTOWIECKI.

A masz dobre?

DROBISZ.

Ujdą. (częstuje; zapalają).

BRZOSTOWIECKI.

Przepraszam cię, jeżeli deranżujemy was w czemkolwiek.

DROBISZ.

Ale dajżeż już pokój z tem deranżowaniem; nie robicie nam żadnej różnicy, no i koniec... Zły tylko jestem na moją żonę... wiedziała, o co mi chodziło, tymczasem zamiast mnie wytłómaczyć, to... ach, te kobiety!

BRZOSTOWIECKI.

Jeżeli się nie mylę, to stosunek matrymonjalny między wami jest naprężony.

DROBISZ.

Jak dziś miałeś próbkę, tak jest nieustannie; żebyś ty wiedział, jakie ja nieraz muszę znosić z jej strony wybuchy, tobyś się zdumiał! Niech się schowa Otello...

BRZOSTOWIECKI.

Nie zauważyłem w jej słowach nic takiego, coby...