Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Prutem do Morza Czarnego.pdf/16

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


reckie, niosące miastu wielokrotnie zupełną ruinę.
Pierwotna osada leżała tuż nad Prutem, lecz narażona na jego wylewy, przeniosła się w r. 1623 na dzisiejsze miejsce. Należąc do dóbr królewskich podlegała staroście, który od XIV w. mieszkał w drewnianym, obronnym zamku, często wspominanym w dziejach tych stron.
Pamiętnym politycznym wypadkiem, który związał Kołomyję z dziejami Polski, był uroczysty hołd, jaki tu dnia 15 września 1485 roku złożył Kazimierzowi Jagiellończykowi hospodar mołdawski, Stefan Wielki. Fakt ten upamiętnia obelisk na przedmieściu Kosaczowie.
Opuszczając Kołomyję, szlak Prutu bystremi falami dąży wprost na wschód, przewijając się wśród licznych wiosek rozsianych malowniczo po obu jego brzegach.
W połowie drogi między Kołomyją a Śniatynem, na lewym brzegu, leży miasteczko Zabłotów z wielką fabryką wyrobów tytuniowych. Niegdyś istniał tu obronny zameczek, zbudowany przez Stanisławskich, a zniszczony do szczętu w czasie wojen kozackich (1648).
Tuż przy granicy rumuńskiej, na lewym, stromym brzegu, rozsiadło się stare, kresowe miasto Śniatyn, który od czasu Kazimierza Wielkiego olbrzymią odgrywał tu rolę, zarówno handlową, jak polityczną i wojskową, jako ważna