Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Poezye Katulla.djvu/117

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


<section begin="s117p1"/>Pokolenie trzecie — Agamemnon (1 pok. Pelops, 2. Atreus i Tyestes, 3. Agamemnon).<section end="s117p1"/>
<section begin="s117p2"/>ofiara mordercza — Poliksena, córka Pryama, zabita na mogile Achillesa.<section end="s117p2"/>
<section begin="s117p3"/>Dardanii Neptuńskie okowy. — Dardania, Troja (od Dardana, jednego z dawnych królów trojańskich).<section end="s117p3"/>
<section begin="s117p4"/>okowy — przen. zam. mury; Neptuńskie dlatego, że je bóg Neptun razem z Apollinem budował.<section end="s117p4"/>
<section begin="s117p5"/>wczorajsza nitka. — Było mniemanie, że kobietom zamężnym szyja grubieje.<section end="s117p5"/>
<section begin="s117p6"/>Tyady — lub Menady (Thyades, Maenades), Bakchantki, towarzyszki Bakchusa.<section end="s117p6"/>
<section begin="s117p7"/>Trytona Pani. — Tryton, rzeka w Libii lub w Beocyi, nad którą się miała Atena (Minerwa) urodzić czy też wychować.<section end="s117p7"/>
<section begin="s117p8"/>Ramnuzyjska dziewa — bogini zemsty Nemezys, tak nazwana od miasta Ramnus w Attyce, gdzie miała sławną świątynię.<section end="s117p8"/>
<section begin="s117p9"/>Penaty — bogi opiekuńcze domu i rodziny.<section end="s117p9"/>

<section begin="wLXIV"/>



<section end="wLXIV"/> <section begin="wLXV"/>

LXV.
DO HORTENZYUSA HORTALA.
(Przesyłając »Warkocz Bereniki«).

Rana, o mój Hortalu, boleśnie doskwiera
I służyć boskim Dziewom ochotę odbiera,
I duch mój biedny, niegdyś swobodny i wolny,
Dziś boleścią znękany do pieśni niezdolny.
Oto brat mi najdroższy, na zawsze odjęty,
Bladą stopą już przebył Letejskie odmęty;
Śmierć okrutna zniszczyła to lube oblicze
I usta, z których ssałem rozmowy słodycze.

<section end="wLXV"/>