Ta strona nie została skorygowana
<section begin="s99g"/>
Będzie tonów drogoskazem,
Wesołością smętnych zdarzeń,
Bo życie w nieskończoności
Jaskółką — wieczności!...
Weimar 1869.
<section end="s99g"/>
<section begin="s99d"/>
Bonawentura Genelli †1868.
Sonet.
O wdowią urnę, co twoje popioły
Kryje, potomku Michała anioła,
Walczą geniusze dwa, jak dwa sokoły
O łup zbyt drogi, sztuki apostoła…
Geniusz go życia — i geniusz skonania!
Ale duch skonu próżno dłoń wytęża,
Geniusz go życia na zawsze zwycięża —
On urny panem, aż do zmartwychwstania!
On ją do piersi tuli w ciszy błogiéj,
Jako Etruski tuliły swe bogi...
Próżno nań nicość, próżno śmierć spoziera!
O ile dawniéj zapoznan — dziś drogi!...
To koléj świata!
Lecz tu nie umiera
Kto wskrzesił duchy Danta i Homera!
<section end="s99d"/>