Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Piołuny.pdf/12

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


Zaryczcież hejnał burzy wesoło,
Aż fala pian mi ochłodzi czoło!
Każdego groma niech brzmi piosenka
Jako szlachetne serce co pęka
Gdy go nie słyszy: Bóg ani człowiek!
Niech błyskawicą noc moich powiek
Napełnią! ich się wzrok mój nie lęka!
Tylko nam ginąć od jéj piorunu
Lub zmartwychwstawać od jéj grzmotu,
By kiedyś spocząć u kołowrotu
Gwiazd – kędy prawda w wieńcach piołunu!
Grzmijcie obłoki! łyskajcie nieba!
Niech anioł burzy w tarczę uderzy!
Mnie gromów trzeba! Mnie szału trzeba!
W sieci piorunów duch w siebie wierzy!...
Ha! łaknę burzy co by zburzyła
W posadach jego świat ten spodlony –
Stworzyła nowy – tęczą spowiła,
Czysty – przez Boga! z Polski zrodzony!...

∗             ∗

Lecz chmura głosem moim zaklęta
Cofa się – skryła się za Alp szczyty,
Na skałach targa płaszcz zawiśnięta.
Znów rozwieszone jasne błękity.
Zwolna gwiazd cicha drużyna wstała,
A wśród nich hostia księżyca biała!...