Ta strona została zatwierdzona
314
<section begin="Ze Zwątpień"/>
ZE „ZWĄTPIEŃ"
<section end="Ze Zwątpień"/>
I. SĄ CHWILE...
Kiedy myślami latam, burzę, niszczę —
Wówczas się czuję sobą... Lecz są chwile,
Kiedy złamany, jak uschłe badyle,
Padam na marne mych porywów zgliszcze...
Czuję, że wielkich nadziei nie ziszczę, 5
Że tyle zwątpień jest w mej orlej sile...
I już bym wolał tarzać się w tym pyle,
Niźli z pajęczyn omiatać bożyszcze.
Są chwile, kiedy myśl ma, o sklepienie
Na próżno bijąc zciężałymi pióry, 10
Zmęczona pada u progu kościoła...
Na próżno błagam, proszę o wytchnienie
I wzrok zamglony podnoszę do góry —
Moc jakaś wielka ciągnie mnie i woła...