Ta strona została zatwierdzona
120
ŚNIEG
I
Sypią się płatki śniegu
Jak kwiecie różowe jabłoni,
Swawolą, mijają się w biegu,
To jeden drugiego goni...
To płyną w lekkich pląsach 5
Wskróś przez powietrzną głuszę —
Przestwór hen w kwietnych otrząsach,
W motylej zawierusze.
A świat w okrąg objęły
Białą, stężałą ciszą, 10
Iż zawisłe w bezwietrzu
Myśli się same słyszą...
Sypią się płatki śniegu
By puchy senne z zaświata —
Od brzegu omgli do brzegu 15
Wichrzy się zamieć skrzydlata.
Kładą się w sennym roju
Na białym w bezbrzeż kobiercu,
Zda mi się: płatki ukoju
Na moim kładą się sercu. 20