Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Pedro Calderon de la Barca - Dramata (1887).djvu/149

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


Mówiła mi o waszmości
Jako jego przyjacielu,
Choć zaś uznam duszą całą
Jego rycerskie zalety,
Tam najpewniejsze sekrety,
Kędy się ich nie wydało.
Zatem proszę Feliksowi
Nic nie mówić z łaski waszej;
Niech się nikt o schadzce naszéj;
Ni o domu mym nie dowie.
Wielki w tem się hazard mieści,
Bo z nieszczęsnego odkrycia
Mogę zbyć nie tylko życia,
Ale co ważniejsza — części.

Lisardo.

Sądziłaś, że już ustanie
Wątpliwość po téj rozmowie,
Tymczasem mi wstaje w głowie
Jeszcze większe zamieszacie;
Bo gdy nie jesteś...




SCENA IV i V.
(Wbiega Celia).
Celia.

— Seńora!

Marcela.

Cóż, Celio?

Celia.

— Źle się nam zdarza.
Kroki pana z korytarza
Słychać.

Marcela.

— Chętniéj bym upiora
Widziała. Jest jaka rada?

Celia.

Nie; pan wszedł przez drzwi te same,
A puszczać przez drugą bramę
Nie trzeba i nie wypada.
Pan już tu.