Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Negri Sługa.pdf/10

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


czyło się podskokami i powtarzaniem zwrotki Op là, vive la galette!...
Największą radością ostatnich lał Aniny był stary dwór, odziedziczony przez inżyniera Carmi po śmierci matki — cicha ustroń wiejska, otoczona z jednej strony pasmem gór a z drugiej rozległą, opuszczającą się tarasami — doliną. Spędzano tam w zupełnym spokoju i odosobnieniu lato i jesień. Ściany pokojów były bielone wapnem, podłoga z czerwonych kamieni, drewniana studnia na dziedzińcu, jeden duży pokój, zapełniony złocistemi kukurydzami, sitami i koszami i altana, gęsto obrośnięta pachnącem winem szlachetnem, którego odnogi wdzierały się przez otwarte okna do pokojów. Prostota duszy Aniny cudownie harmonizowała z prostotą domu, z kolorowanemi rycinami Świętego Serca Jezusowego i Marji, zatkniętemi za gałęzie drzewa oliwkowego nad wezgłowiem wielkiego łoża na kolumienkach; z szafami stoczonemi przez robaki, z balsamicznym zapachem jabłek i pigw, przywarłym do starych murów, a tak charakterystycznym dla starych dworów wiejskich, że stanowią nieodłączną niejako od nich atmosferę odwiecznych bóstw domowych.
Ona sama była takiem bóstwem domowem, pogodnem i dobroczynnem. W całej okolicy (wiosce zapadłej, zaludnionej rolnikami i tkaczami) cieszyła się autotyretem niezaprzeczonym. Kobiety i mężczyźni przychodzili do niej po rady, w trudnych wypadkach wzywano jej pomocy. Nigdy biedak nie