Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/221

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


Poczta miłości (czyli Romantyk.)

Gdzie gałęzie zagrodziły drogę,
Gdzie się idzie w nieskończoność drzew,
Gdzie z pieszczotą mech ujmuje nogę, —
Tam mnie zwabił raz słowika śpiew…

Rozerwałem uściski gałęzi, —
Ach, rozkoszą jeszcze drżały liście! —
I z zielonej wyjrzawszy uwięzi,
Natrafiłem na alei wnijście.

Gęsto żółty zarastał ją mech,
Że się zdała „zapomnienia drogą“;
O, tu chyba nie spotkam nikogo!
Wtem szmer słyszę… Wstrzymałem więc dech:
Czyżbym w pustce tej ujrzeć miał kogo?!