Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Mendelsohn - Jak uchronić swoje serce.pdf/31

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


jeśli ktoś je tylko to, co jeść musi, z takim człowiekiem nie chciałbym wogóle mieć do czynienia.
To, że kawa bezkofeinowa ma analogiczne działanie, jak i kofeinowa, jest również rzeczą wysoce ciekawą z punktu widzenia teoretycznego. Ma znaczenie fizjologiczne to, że we wszystkich używkach, któremi się cieszy niekulturalna ludzkość już wiele setek lat i którym żadne przykazanie, czy to Mahometa, czy Wilsona, nie są w stanie nic zrobić, centralne działanie opiera się w pierwszym rzędzie na jednej ich składowej części: jak np. w winie na alkoholu, w kawie na kofeinie, w tytoniu na nikotynie; tylko te ciała zasadnicze zostały uwzględnione. Niedocenioną jednak i niedostatecznie wyjaśnioną jest rola, jaką grają w składzie chemicznym niektóre niedokładnie jeszcze zbadane produkty, które działają obwodowo i wybitnie wpływają na nasze samopoczucie, gdyż na uczucia, jakich człowiek doświadcza przy używaniu, równocześnie wpływa wiele czynników. Palenie w ciemnościach, kiedy się nie widzi ani dymu, ani strząsania białawych grudek popiołu, jest mniejszą przyjemnością; w ciemności nawet wytrawny pijak może nie odróżnić białego wina od czerwonego albo ciemego i jasnego piwa; czosnek zaś nie smakuje, jeśli nos jest zatkany.
Jak wielkie znaczenie mają poboczne produkty, wskazuje nieświadome używanie zarówno wina, jak tytoniu i cygar, nie podług zawartości alkoholu, kofeiny lub nikotyny. Właśnie więcej się cenią gatunki uboższe w truciznę, których marki, jak to się mówi, są lżejsze, ale posiadają znaczną zawartość produktów aromatycznych. Nie wątpię ani na chwilę, że większość ludzi ceni w swoich ulubionych używkach właśnie ich działanie na zakończenie nerwów obwodowych, smakowych lub węchowych, a związane z tem centralne działanie przyjmuje niechętnie, jako niezbędne zło. Zarówno chorzy jak i zdrowi lubią smak wina i zapach cygar; natomiast obawiają się alkoholu i nikotyny; nie mogą oni siebie pozbawić ulubionej aromatycznej kawy, natomiast boją się z całą słusznością działania nikotyny na sen i serce.