Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Mendelsohn - Jak uchronić swoje serce.pdf/20

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


ciemno-brunatne zabarwnienie. Przygotowanie kawy jest również sztuką, znaną tylko nielicznym osobom. Król angielski, Edward, który umiał używać życia, miał zawsze przy sobie służącego, którego zadanie polegało na tem, aby przyrządzić królowi dwa razy dziennie filiżankę kawy, za co też otrzymywał pokaźną ilość angielskich funtów sterlingów. Prawdziwa sztuka jest zawsze jeszcze po królewsku opłacana. Taka kawa smakuje w istocie wspaniale, muszę jednak ostrzec ciekawych. Używana przez czas dłuższy kawa, która zawiera znaczną ilość ciężkiej trucizny, wyrządza znaczną szkodę dla organizmu, a zwłaszcza dla serca.
Również czarna kawa, która jest używana we francuskich kawiarniach, t. zw. „mazagran“ wraz z dodatkiem konjaku jest podwójnie szkodliwą wskutek domieszki alkoholu, który się bardzo szybko rozkłada (co zrestą dzieje się i we wszystkich gorących napojach alkoholowych), przedostaje się do krwi, tak, że serce dostaje nagłego pobudzenia i to w stopniu tem silniejszym, im gorętszy napój dostał się do żołądka. Podobny zdradziecki napój należałoby odrzucić.
Szkoda dla zdrowia będzie znacznie większa, jeśli się używa kawy, w sposób praktykowany na wschodzie, przeważnie u Turków i w ogóle u mahometan. Biorą oni całkowite ziarna kawy, które zostają wpierw jaknajdrobniej zmielone, następnie jaknajdokładniej zmieszane z równą ilością miału cukrowego i raz jeden zagotowane w bardzo małej ilości wody. Poczem pije się wszystko razem z fusami. Naturalnie w tym przypadku kofeina przechodzi do ciała, aż do ostatniego atomu, ale nawet i przy naszem zwykłym przyrządzaniu kawy, przechodzi do wyciągu od 70 do 80 % tej głównej, zawierającej się w kawie trucizny; my również w każdej filiżance kawy wypijamy jakieś 150—200 miligramów kofeiny, i to tem więcej, im mocniejszą jest kawa.
W ten sposób trujemy się systematycznie, wobec tego, że użycie tu nie jest jednokrotne. Kofeina zresztą nie jest bynajmniej tym produktem, który dodaje kawie swoistego