Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Wachlarz.djvu/7

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


MADRYGAŁ

Wdzięczne oczy, złote lampy, blasku jedyny,
palcie mi się, świećcie mi się długie godziny.

Niechaj księżyc brocząc w srebrze po niebie kroczy,
niechaj słońce w własnem złocie po niebie broczy,

wy się palcie wdzięczne lampy, do dna oliwy,
po was noc mi gwiezdna nie cud, słońce nie dziwy.

Niechaj księżyc w srebrnych kolcach rozbłyska nocą
niechaj słońca złote kolce w oknie migocą,

okiennice pozasuwam, zamknę na wieki,
w waszym ogniu oślepione zmrużę powieki.

Niechaj księżyc cebrem leje potoki srebra
niechaj słońce złoto leje z jasnego cebra,

dla mnie ciemność, gdzie cię niema, blasku miłosny,
nie różna mi noc ode dnia, zima od wiosny.