<section begin="Befsztyk" />mniéj surowy, dłużéj lub krócéj smażyć. W ogóle całe smażenie; nie powinno dłużéj nad dziesięć minut trwać: Obłożyć struganym chrzanem i kartoflami. Można także smażyć na patelni żelaznéj, ale koniecznie wewnątrz pobielanéj, gdyż masło się nie będzie palić.
<section end="Befsztyk" />
<section begin="Befsztyk po hamburgsku" />
Na befsztyk używa się polędwicy, kotletowéj części mięsa, lub pierwszéj krzyżowéj, która to ostatnia podług wielu prawdziwych amatorów befsztyku jest najlepszą i najsoczystszą. Ja zgadzam się z tém ostatnim zdaniem, i tak: wziąść gruby kawałek miękki okrągły dobrego mięsa, nie zbijać go wcale, tylko nadać wałkiem lub nożem okrągłą formę, posmarować oliwą i na oliwę lekko posolić. Natychmiast aby mięso z solą nie leżało, na małéj okrągłéj blaszannéj patelce, czyli rzeczywiście na małym talerzyku blaczanym bez rączki 6 cali średnicy mającym, rozgrzać do rumianego koloru poł łyżeczki dobrego masła, wrzucić wtedy na to masło jednę sporą, białą cébulę pokrajaną w plasterki i zaraz na tę cébulę położyć mięso; wszystko to się dzieje bardzo prędko na mocnym ogniu, nie zdejmując patelni z ognia, gdy już się zrumieni mięso po jednéj stronie, nie wyciskając go ani nożem ani widelcem, tym ostatnim przewrócić ostrożnie na dru <section end="Befsztyk po hamburgsku" />