Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:L. M. Montgomery - Historynka.djvu/94

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


Nagle Sara zaczęła płakać.
— Ach, ach, ach! Więc Pan Bóg tak wygląda? — lamentowała.
Feliks i ja milczeliśmy. Rozczarowanie i coś jeszcze gorszego mroziło nam słowa na ustach. Czyż Pan Bóg wygląda, jak — jak ten ponury zagniewany starzec z rozwianym włosem i potarganą brodą, którego Celinka nam pokazywała?
— Najwidoczniej tak wygląda, skoro to jest Jego Wizerunek — oświadczył przygnębiony Dan.
— Ależ On musi być strasznie zły — zawołał Piotrek z prostotą.
— Ach, wolałabym nigdy, nigdy Go nie widzieć — płakała się Celinka.
Wszyscy wolelibyśmy, ale teraz było już zapóźno. Ciekawość zawiodła nas zbyt daleko i spotkała nas zasłużona kara.
— Od pierwszej chwili miałam przeczucie — szlochała Sara — że nie należy kupować — że nie należy patrzeć — na wizerunek Pana Boga
. Stojąc tak bezradnie, usłyszeliśmy nagle w sadzie przyśpieszone kroki i dźwięczny głos zawołał:
— Gdzie jesteście, dzieci?
Historynka wróciła! W każdej innej chwili wybieglibyśmy uradowani na jej spotkanie, ale teraz byliśmy zbyt przygnębieni i smutni, aby się ruszyć z miejsca.
— Co się z wami dzieje? — indagowała Historynka, wbiegając do altany. — Czego Sara płacze? Co macie tutaj?
— Wizerunek Pana Boga, — odparła Celinka, szlochając, — i — ach, taki jest okropny i brzydki! Spójrz!
Historynka spojrzała. Ironiczny uśmiech pojawił się na jej twarzy.
— Nie wierzycie chyba, że Pan Bóg tak wygląda, — za-