Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Jerzy Bandrowski - Krwawa chmura.djvu/158

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


„rynda“ — żołnierz z przybocznej straży Iwana Groźnego.
Była to jedna z „towarzyszek“ przezornie i zawczasu myśląca o nowym kostjumie.
Za to Wei-hsin Yangowi noga się tu powinęła.
Uczuł, że go coś mocno trąciło w lewe ramię. Domyślił się, że to postrzał, ponieważ jednak nogi miał całe, więc biegł co tchu w piersiach. Ale po chwili pchnęło go coś w plecy, w oczach mu pociemniało. Rzucił karabin i worek z amunicją i gnał dalej, skręciwszy w jakąś boczną ulicę. A w tem nogi się pod nim związały, potknął się, wyrznął łbem o bruk i straciwszy przytomność, rozciągnął się jak długi.