Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom I.djvu/149

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana


bogactwa Greków, skarb w zdobyczy zagrabia. Ale Grecy, złotem i srebrem zakupiwszy posiłki u Saracenów, a większe wojska ukrywszy na zasadzkach, mniejszemi siły staczają bój z Ottonem; który kiedy ich dokonywa, dopieroż ukryci wypadają z zasadzki, a po odparciu Rzymian i Benewentanów, porażają go i znoszą z całą wojska potęgą. Cesarz z obawy, aby się nie dostał żywcem w ręce nieprzyjaciół, zrzuca z siebie odzież i oznaki swojej godności, pozbywa się wreszcie zbroi i rzuca w morze. Przez całą noc unoszony po prądach fali, a rano pochwycony od rybaków, udaje się giermkiem poległego cesarza. Ale rybacy zważywszy urodę i postawę męża, jęli przypuszczać, azali, jak rzeczywiście było, nie mieli w ręku cesarza, o czém rozmawiali między sobą po grecku. Mniemając, że nie rozumie ich języka, i domyślając się, że to nie giermek ale raczej sam cesarz, postanowili wieźć go morzem do Grecyi i odstawić tamecznemu cesarzowi, w nadziei wielkiego wynagrodzenia. On zaś, usiłując wywinąć się z nowego, w jakie popadł, niebezpieczeństwa, taką sztuką podchodzi majtków: powiada, że w Sycylii wielkie ukrył pieniądze; prosi, żeby zbliżyli się z nim do lądu, a zabrawszy skarb, płynęli dalej szczęśliwie. Ci podłechtani chciwością, czynią zadosyć jego prośbie, i przybijają do brzegu. Trafia właśnie Otto na uczciwego człowieka, biskupa imieniem Ceza, w zbrojnej podróży z kilku rycerzami; wzywa ich pomocy, a rzuciwszy się na majtków, których było czterdziestu, wszystkich do jednego zabija. A tak, za wzywaniem ustawném ratunku Ś. Piotra, dwukrotnego uszedł niebezpieczeństwa. Najpierwej zatém przybył do cesarzowej Teofanii, od której radośnie przyjęty i do Rzymu odprowadzony został. Ale po ciężkich trudach i troskach zapadłszy w niemoc, dnia dwudziestego ósmego Grudnia umarł w Rzymie, panowania swego ósmego roku. Pochowany w przysionku Ś. Piotra. Po jego śmierci, syn Otto III, ośmdziesiąty trzeci po Auguście, objął rządy państwa Rzymskiego. A lubo niektórzy usiłowali wysadzić na stolicę państwa Henryka książęcia, bratanka Ottona I, a to z nienawiści ku cesarzowej Teofanii, która z powodu przegranej bitwy w Kalabryi, z właściwą niewiastom i grecką lekkomyślnością, najznaczniejszym w cesarstwie mężom wymawiając trwożliwość i ucieczkę, wielu ściągnęła sobie była nieprzyjaciół; przecież z uwagi na dobrodziejstwa tak dziada jako i ojca, puściwszy w niepamięć swoje krzywdy, i wykupiwszy Ottona III wielkiemi pieniędzmi z rąk Henryka, pod którego ten strażą i opieką zostawał, uczynili go cesarzem. Począł więc rządzić państwem, używając światła i porady niepospolitych zdolności człowieka, hrabi Ezzona, Reńskiego wojewody.