<section begin="X07" />
Uczuwszy potrzebę poznania własnego kraju, w najrozmaitszy sposób staramy się ją zaspokoić. W najróżniejszych miejscowościach dawnej Polski wyszły temi czasy dzieła po większej części, jeżeli nie ostatecznie ukończone, to przynajmniej nie wiele do życzenia zostawujące. Jedni w sposobie podróży postarali się dać nam fizjognomję kraju, któren poznali; drudzy zbierają jego pamiątki, inni jeszcze rozpatrują się w nim umiejętnie ze stanowiska naukowego; ostatni radziby objąć całość i nam ją przedstawić. Poszukiwania i prace są codzień głębsze i odkrywają przed nami, o czemeśmy może nie śnili przed kilkudziesiąt laty. Ze jedno tylko wspomnę: jak powszechnem było utyskiwanie na brak u nas pomników sztuki, jak dziś naprzykład jedno niedokładne i niezaspakajające, a przecież użyteczne dzieło pana Sobieszczańskiego zmienia dla wielu postać rzeczy i wskazuje, że najtrudniejsza to zebrać pomniki jakie mamy, by z nich całość, jaką one stanowią, złożyć.
W innej sferze, jedno z najszacowniejszych dzieł w swoim rodzaju, benedyktyńskiej pracy: „Starożytna Polska“ panów Balińskiego i Lipińskiego, pozostawiając za sobą w niedojrzanej odległości nieforemny zarys<section end="X07" />