Ta strona została zatwierdzona
<section begin="f24"/>
24.
Takie oci, serce rade
Choć miłość je gnębi,
Śpiewa, wielbiąc swego Stwórcę
Z całej ducha głębi;
Jak nie kochać, jak nie nosić
W sobie Stworzyciela,
Co swojemu rąk zlepkowi
Tyle łask udziela?“
<section end="f24"/>
<section begin="f25"/>
25.
Tak o świcie śpiewa dusza;
Lecz ledwo rozdnieje,
O godzinie pierwszej hymnem
Pobożnym zapieje,
Sławiąc czas ten gdy na ziemię
Smutną i zbolałą,
Pan nasz zstąpił i człowiecze
Wziął na siebie ciało.
<section end="f25"/>
<section begin="f26"/>
26.
Wtedy dusza roztopiona
W płomieniach miłości,
Drżąc rozmyśla o Wszechmocnym
Co na wysokości —
Kwili, teraz ludzkim płaczem
Malutkie pachole,
Przychodzące stare grzechy
Gładzić na padole.
<section end="f26"/>