Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Smutna powieść

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Edmund Krzymuski
Tytuł Smutna powieść
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Data wydania 1893
Wydawnictwo G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część I
Pobierz jako: Pobierz Cała część I jako ePub Pobierz Cała część I jako PDF Pobierz Cała część I jako MOBI
Cały zbiór
Pobierz jako: Pobierz Cały zbiór jako ePub Pobierz Cały zbiór jako PDF Pobierz Cały zbiór jako MOBI
Indeks stron
Edmund Krzymuski.jpg


SMUTNA POWIEŚĆ.
(DO PRELUDJI CHOPINA, op. 28, Nr 6).

Czemu mnie witają dzwony
Jęki grobowemi,
Gdy do lubej zatęskniony
Wracam z obcej ziemi?

Czemu dźwięczą tak ponuro,
Gdy sny złote roję?
Czemu niepokoju chmurą
Szczęście mącą moje?

Jakaś skarga wciąż się smutniej
Z dzwonów tych wydziela,
Dziś gdy z duszy mojej lutni
Płynie myśl wesela.

Gdym odjeżdżał, kwiat mi dała,
Niezabudkę małą,
A choć płaczem mnie żegnała,
W łzach jej coś śpiewało.

Lecz z tych dzwonów taka głucha
Rozpacz jakaś wieje,
Jak gdy zwątpień zawierucha
Wszystkie rwie nadzieje.

Spieszy młodzian zatęskniony
Spieszy do kochanki,
Wciąż wyraźniej biją dzwony —
Nie na ślubne wianki.


Już z za drzew bieleje strzecha,
Chłopcu serce płonie,
A tu, jak grobowe echa,
Bije dzwon po dzwonie.

Stanął. Ludzkie słychać płacze!
............
Serce pękło mu tułacze,
I nie umilkł jeszcze dzwon,
Gdy już z nią się złączył on.


Kraków.
Edmund Krzymuski.



Upominek - ozdobnik str. 44.png




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edmund Krzymuski.