Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Franciszek Barss

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Smoleński
Tytuł Franciszek Barss
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Data wydania 1893
Wydawnictwo G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: Pobierz Cała część II jako ePub Pobierz Cała część II jako PDF Pobierz Cała część II jako MOBI
Cały zbiór
Pobierz jako: Pobierz Cały zbiór jako ePub Pobierz Cały zbiór jako PDF Pobierz Cały zbiór jako MOBI
Indeks stron
FRANCISZEK BARSS.
(NOTATKA BIOGRAFICZNA).

Władysław Smoleński.jpg


Członkowie mieszczańskiej rodziny Barssów szukali karjery w stanie duchownym i zawodzie prawniczym. Za Stanisława Augusta ksiądz Paweł na listach pasterskich biskupa poznańskiego, Młodziejowskiego, podpisywał się jako „Judiciorum curiae episcopi atque consistorii generalis varsaviensis notarius“; Franciszek wybitne zajął miejsce w palestrze warszawskiej. Jako biegły prawnik i wzięty adwokat wszedł Franciszek w szeregi patrycjatu miejskiego, ożenił się nawet z córką Jędrzeja Rafałowicza, który w roku 1793 został prezydentem miasta Warszawy. Dla utorowania sobie drogi do zaszczytów państwowych ubiegał się w roku 1768 o nobilitację, blizkim był nawet otrzymania jej, lecz jakiś senator, poparty przez Repnina, wykreślił go z konstytucji. Obok zajęć zawodowych oddawał się literaturze. W roku 1775 wydał u Dufoura przełożone z francuskiego: „Mowy za czterema stanami: kupieckim, rolniczym, żołnierskim i ludzi uczonych“. W roku 1776 przełożone z tegoż języka: „Zdanie moje o pojedynkach“. W roku 1777 wyszedł jego „Bewerley czyli gracz angielski“, tragedja w 5 aktach. Rozleglejszą działalność rozwinął dopiero podczas sejmu wielkiego w procesie Ponińskiego i w sprawie mieszczańskiej. W procesie dopomagał instygatorom przy opracowaniu aktu oskarżenia, w którym złożył dowody wiedzy prawniczej i historycznej; w sprawie mieszczańskiej układał memorjały, agitował i polemizował. Podpisał wraz z pięciu innymi deputowanymi od miast: „Zbiór praw, dowodów i uwag, z treści tychże wynikających, stanowi miejskiemu ex juribus municipalibus służących“, podany w roku 1789 deputacji sejmowej, wyznaczonej do rozstrząśnięcia praw i przywilejów tego stanu. Jacka Jezierskiego, który sprzeciwiał się dopuszczeniu mieszczaństwa do spraw politycznych, zaatakował broszurą: „Bezstronne uwagi nad mową J W... kasztelana łukowskiego dnia 15 grudnia 1789 przeciwko mieszczanom“. Dla zamaskowania swego autorstwa i okazania bezinteresowności w popieraniu mieszczaństwa, w broszurze tej występuje jako szlachcic, przemawia jako „obywatel-filozof“, w imię prawdy i sprawiedliwości dążący do uszczęśliwienia współbraci. Uznaje zasługi Jezierskiego na polu przemysłowem, nie skąpi mu przecież i docinków, Kołłątaja zaś stawia obok Monteskiusza, Locke’a i Franklina. Wbrew własnej opinji, że pozyskać szlachectwo „w oczach filozofa znaczy przejść do klasy uciemiężycielów“, w listopadzie roku 1790 na wniosek Skórkowskiego, posła sandomierskiego, poparty przez Adama Czartoryskiego, Cieciszowskiego biskupa kijowskiego, Kublickiego, Seweryna Potockiego i samego króla, otrzymuje nobilitację, jako nagrodę za pracę gorliwą, a bezinteresowną w procesie Ponińskiego. Opierał się nobilitacji Barssa jedynie Jacek Jezierski, z powodu, że pisał „list przeciwko stanowi szlacheckiemu, skłaniający mieszczan do buntu“, a najbardziej, że pisał przeciwko niemu.
Znać Barss odznaczał się swadą, skoro z woli deputatów miejskich wygłosił na ratuszu miasta Warszawy dnia 29 kwietnia roku 1791 mowę podczas przyjmowania prawa miejskiego przez marszałka sejmowego, Stanisława Małachowskiego. Mowę tę, pełną uwielbień dla marszałka za przychylność jego dla mieszczaństwa, ogłosił drukiem („Głos Jegomości Tana Fr. Barssa“ etc.). Dnia 10 sierpnia 1791 roku zasiada w kościele farnym jako deputat do wyboru plenipotenta miejskiego na sejm i sędziów apelacyjnych; z koła deputackiego wychodzi jako asesor wyborów. Wygłasza mowę w materji procedury wyborów, drugą do deputatów po skończonej czynności. „Abyście, — mówił, — za powrotem do miast waszych o sposobach edukacji młodzieży niezwłocznie naradzać się nie zaniedbali. Najlepiej bić tamy, kiedy woda jest nizko: przesądy, głupstwo ludzkie zniżyły się w tym czasie; niechże nauka i oświecenie pomiędzy nami tak górę wezmą, żebyśmy się już nigdy powrotu ciemności, a zatem biedy naszej, nie obawiali“.
Pomagał Barss Kołłątajowi w układaniu projektów, dotyczących nowej organizacji sądownictwa; należał wraz z Plath’em i Lubańskim do redakcji ordynacji tymczasowej (z 17 sierpnia roku 1791) sądu apelacyjnego wydziału miast wolnych księstwa mazowieckiego i województwa rawskiego, przy którym pełnił urząd pisarza. Z przekonań politycznych należał Barss do rzędu tych, którzy po dniu 3 maja roku 1791 nosili straszne dla malkontentów szarfy z napisem: „albo konstytucja, albo szyja!“ Miano go za przywódcę mieszczaństwa poszlakowano o chęć wywołania rewolucji dla wytępienia szlachty zachowawczej. Niedziw, że Targowica wypłoszyła go, podobnie jak wszystkich wybitniejszych twórców nowego stanu rzeczy, z Warszawy. Pod koniec lipca roku 1792 spotyka go Kołłątaj w Krakowie; w połowie września odbiera od niego w Lipsku pierwszy list z Wiednia. W liście z 6 października roku 1792 roztacza przed nim Kołłątaj swoje widoki polityczne i daje odpowiedź na pytanie: co robić? „Znając twoje talenta, wnoszę sobie, że możebyś znalazł dla siebie miejsce w Wiedniu lub w Galicji“; to znowu nasuwa mu powrót do Warszawy, jeżeli może „przygotować się do tych zgryzot, na które poczciwi wystawieni być muszą“. Utrzymywał z Kołłątajem, w Lipsku i Dreźnie bawiącym, korespondencję stałą, dopóki za radą przyjaciół nie zdecydował się wrócić do Warszawy. Powrócił do niej w listopadzie roku 1793, lecz w dalszym ciągu korespondencję z Kołłątajem prowadził. W roku 1794 wysłany został przez Kościuszkę do Paryża w charakterze agenta dyplomatycznego, dla porozumienia się z konwencją. Daremnie zabiegając około wprowadzenia sprawy polskiej do traktatu Francji z Prusami w Bazylei, doczekał się nad Sekwaną ostatniego rozbioru Rzeczypospolitej i emigrujących rodaków. Z żoną i dziećmi pędził życie w ubóstwie, lecz przez stosunki z ludźmi sfer rządzących znaczenie miał duże. Za jego w pływem Michał Ogiński otrzymał od wychodźców misję dyplomatyczną do Turcji {{#lst:Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/535||s523g}}

Przypisy

{{#lst:Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/535|s523d}}


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Smoleński.