Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Do Allana Gerbault

Z Wedateka, archiwa
Wersja z dnia 14:46, 7 wrz 2021 autorstwa imported>Tommy Jantarek (nowa strona)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Hollender
Tytuł Do Allana Gerbault
Pochodzenie Czas który minął i inne wiersze
Wydawca A. Krawczyński
Data wydania 1936
Miejsce wyd. Lwów
Źródło skany na Commons
Inne Pobierz jako: Pobierz jako ePub Pobierz jako PDF Pobierz jako MOBICały zbiór
Pobierz jako: Pobierz Cały zbiór jako ePub Pobierz Cały zbiór jako PDF Pobierz Cały zbiór jako MOBI
Indeks stron

>


Noc darła ci białe żagle,
świecił zdradliwie księżyc,
niepokój dali naglił,
kiedyś się we śnie prężył.
Czasem daleki okręt
światłami oczy otworzył,
zgarniałeś włosy mokre
i znowu — sam byłeś na morzu
Pewnie myślałeś o Bogu,
och, miałeś czas na myślenie,
gdyś bewietrznie, nogą za nogą
wędrował jak gwiazda w przestrzeni.
Gdy przechylony, na burcie,
w uścisku wichru namiętnym,
w marynarskiej podartej kurcie
obmyślałeś swój dziwny pamiętnik.
Na Oceanie Spokojnym
coraz w innej sypiałeś przystani,
jak pątnik bogobojny
liczyłeś sznur wysp jak różaniec.
Kiedy ci było smutno,
mewy biły późnem świtaniem
skrzydłami w żaglowe płótno
i wołały — Allanie! Allanie!
I wiązałeś, jak liny podarte
dzień z nocą, noc z dniem, bez ustanku,

choć się darły — zuchwały, uparty,
wciąż łączyłeś je przez noc do poranku.
Jakiej jeszcze pożądasz podróży
przyjacielu West'u i Nord'u,
te trzy lata od szkwału do burzy,
już nie dadzą lepszego rekordu.
Gdzie pojedziesz, popłyniesz, polecisz?
Chciałeś ziemię kuliście wyminąć,
poleciałeś kołem po świecie,
aby wrócić tam, skądś wypłynął.
Chyba jeszcze przypomnisz się Bogu
i dziób statku ku niebu obrócisz,
pożeglujesz rzeką — Mleczną drogą
Lecz Allanie — czy wrócisz? czy wrócisz?





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Hollender.