Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Do „Młodych“

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Do „Młodych“
Podtytuł Pod wrażeniem Albumu współczesnych poetów polskich Jana Kasprowicza
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Na strunach arfy
Data wydania 1900
Wydawnictwo Jan Fiszer
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: Pobierz Cały cykl jako ePub Pobierz Cały cykl jako PDF Pobierz Cały cykl jako MOBI
Cały tom I
Pobierz jako: Pobierz Cały tom I jako ePub Pobierz Cały tom I jako PDF Pobierz Cały tom I jako MOBI
Indeks stron
Do „Młodych“.
(Pod wrażeniem Albumu współczesnych poetów polskich Jana Kasprowicza).

Śpiewajcie „młodzi!
Wasz dźwięczny śpiew
Ziębnącą ogrzewa krew..:
Wasz dźwięczny śpiew
Nad czarną glebą,
Śród trosk powszednich powodzi
Unosi w niebo…
Śpiewajcie młodzi!…

Śpiewajcie młodzi!
Bo wasza pieśń,
Co w mękach się rodzi,
Wasz krzyk, wasz ból,
Odziera pleśń
Z tych twardych ludzkich serc, —

I moc ma kul,
Gdy w mury twierdz
Potężne działo godzi…
Śpiewajcie młodzi!

Śpiewajcie młodzi!
Bo waszych snów zawierucha,
Bo wicher waszych słów,
Choć z rozpalonych zadął głów, —
Lecz znojne czoła chłodzi
I w one żagle dmucha,
Co niosą w dal,
Na idealnej łodzi,
Po grzbietach życiowych fal,
Aż ku przyszłości — ducha!
Śpiewajcie młodzi!

Śpiewajcie młodzi!
Choć który twardy łeb,
W swych myśli cieśni,
Zaprzecza pieśni,
Że ziarn pożywnych nie rodzi, —
Śpiewajcie młodzi!…

Bo nie wie tego kiep,
Że pieśń to także chleb,
Słoneczny chleb,

Którym się gardzić nie godzi!…
Bo chleb niebieski ów
Wiązanych dźwięcznie słów,
Choć ostry jest, jak nóż, —
Lecz koi tak, jak wprzód,
Straszliwy wieczny głód
Cierpiących serc i dusz…
Więc drwić zeń się nie godzi…
Śpiewajcie, młodzi!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.