Uwaga |
---|
Strona:Stanisław Grochowiak - Ballada rycerska.djvu/51: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja) |
|
(Brak różnic)
|
Aktualna wersja na dzień 20:58, 6 wrz 2021
Ta strona została zatwierdzona
I umarł biedak z kulą w ustach,
Niemcy go w dół zepchnęli srogi,
A ona czeka: lato, zima,
Firanką wieje w mokry mrok.
Łoże ją tuli zestarzałe,
W makatce bledną już aniołki,
Dłonie jej zżera suchy czas —
A dobry Bóg,
A dobry Bóg
Niech się nie cieszy tą bolesną cnotą!