<section begin="s90g"/>
PAni iednemu rzecże, iedno o was ſłycháć,
A tám też w náſzym kráiu nigdy was nie widáć.
Wierę ſie tám záwlecżcie, będą wam tám rádzi,
Są też tám cżyśći ludzye, co ſie poznáć wádzi.
Ten rzekł: wierę goſpodze, y dziś w wáſzym kráiu,
Wolałbych być k wiecżoru, niż w nalepſzym gáiu.
Páni mu náłáiáłá, iuż tám iedź do gáiu,
A do ſmierći nie byway chceſzli w náſzym kráiu.
[1]
<section end="s90g"/>
<section begin="s90d"/>
PLeban kiedy dzyecię krzćił, chciał mu ocży mázáć,
Plunął ná dłoń, á bábie kazał prochu podáć.
A bábá ſie ſchyláiąc, okrutnie pierdziáłá,
Kſiądz rzekł: pátrz iáka ſwiątość chwálebna moc miáłá.
Jákoć dyabeł wyſkocżył, co tu dawno ſiedział,
A iż muſiał uciekáć, dawnom ia to wiedział.
Bábá rzekłá: iż nie ia, dziecięć to prełacie,
Kſiądz rzekł: ták y ſwiątośći po chwili poſracie.
[2]
<section end="s90d"/>
<section begin="s90dd"/>
CHłopi Wilká żywego w iámie ułápili,
Jáką mu mękę zádáć ſpołu ſie rádzili.
Jeden rzecże: żebyſcie to zle ucżynili,
Byſcie go bez pokuty, w tych grzechach zábili.
A ći ſie go rádzili, co zá pokutę dáć,
Ten rzekł: nie możecie go iſcie lepiey ſkaráć:
Daycie zá moię żonę, nie trzebáć mu więcey,
Pewnieć odpokutuie niż do roku pręcey.
[3]
<section end="s90dd"/>
- ↑ We współczesnej transkrypcji:
Co w naszym krayu chciał być.
Pani iednemu rzecze, iedno o was słychać,
A tam też w naszym kraiu nigdy was nie widać.
Wierę sie tam zawleczcie, będą wam tam radzi,
Są też tam czyści ludzye, co sie poznać wadzi.
Ten rzekł: wierę gospodze, y dziś w waszym kraiu,
Wolałbych być k wieczoru, niż w nalepszym gaiu.
Pani mu nałaiała, iuż tam iedź do gaiu,
A do smierci nie byway chceszli w naszym kraiu.
- ↑ We współczesnej transkrypcji:
Baba co pierdzyała u krzcin.
Pleban kiedy dzyecię krzcił, chciał mu oczy mazać,
Plunął na dłoń, a babie kazał prochu podać.
A baba sie schylaiąc, okrutnie pierdziała,
Ksiądz rzekł: patrz iaka swiątość chwalebna moc miała.
Jakoć dyabeł wyskoczył, co tu dawno siedział,
A iż musiał uciekać, dawnom ia to wiedział.
Baba rzekła: iż nie ia, dziecięć to prełacie,
Ksiądz rzekł: tak y swiątości po chwili posracie.
- ↑ We współczesnej transkrypcji:
Co żonę kazał dać Wilkowi za pokutę.
Chłopi Wilka żywego w iamie ułapili,
Jaką mu mękę zadać społu sie radzili.
Jeden rzecze: żebyscie to zle uczynili,
Byscie go bez pokuty, w tych grzechach zabili.
A ci sie go radzili, co za pokutę dać,
Ten rzekł: nie możecie go iscie lepiey skarać:
Daycie za moię żonę, nie trzebać mu więcey,
Pewnieć odpokutuie niż do roku pręcey.