Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Waleria Marrené-Błękitna książeczka 108.jpeg

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


cności swoich uczuć i dowieść tem samem, jak bardzo zasługiwała na zaufanie.
— Pani Drylska wiedzieć musi — mówiła Aurelia — iż moja siostra odrzuciła hrabiego Leopolda Romińskiego.
— Pani hrabino! czy to być może!? — zawołała Drylska — taka świetna partya! tak znakomita rodzina! a przytem sam pan hrabia tak młody, tak piękny, tak ujmujący. Ja mówiłam księżniczce, że to szczęście prawdziwe, szczęście ją spotyka.
Hrabina wysłuchała bardzo chłodno tego wybuchu admiracyi i rzekła sucho:
— Gdyby hrabia nie posiadał tych wszystkich przymiotów, nie przeznaczalibyśmy go za męża dla księżniczki. Ja zapytuję tylko pani Drylskiej, czy nie wie, jaki mógł być powód jej odmowy?
Słowa te gdyby czarem zmitygowały zapał nauczycielki i sprowadziły ją znowu na tor zwyczajny.
— Pani hrabino, ja nie wiem — odparła. Widać taka była wola boża; małżeństwo to nie było zapisane w księdze przeznaczeń.
— To już nie nasza rzecz, pani Drylska; do tej księgi nikt z nas nie zaglądał; ja pytam tylko o powody Natalii.
— Przyznać muszę, iż w tym względzie księżniczka nie zasięgała mojej rady — odparła nauczycielka, znów zbita z tropu w swoich argumentach — inaczej pani hrabina może być pewna...
— Nie wątpię o tem — przerwała Aurelia, nieciekawa wcale osobistych poglądów ochmistrzyni. Jeszcze raz, tu idzie o Natalię.
— Pani hrabino, ja tego wiedzieć nie mogę; księżniczka jest bardzo dumna.
Zapewnienie to podobało się Aurelii, przecież wyrzekła:
— To znaczy, iż pani Drylska nie posiada jej zaufania.