Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 055.jpeg

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


<section begin="Dwie mrówki"/>

Nadszedł wrzesień,
Wilgotna była jesień,
Częste deszcze padały,
Cukry mrówce stopniały,
Zresztą wszystko pogniło,
Nic na zimę nie było.
Znowu mrówka do siostry. A siostra w komorze.
Jakżeś szczęśliwa, rzecze, żeś zbierała zboże!
Znikły już moje zapasy,
A najcięższe idą czasy.
I łzami się zalała.
Nie turbuj się, odpowie siostrunia wspaniała,
Będzie tu i dla ciebie; ale od tej chwili
Rozważ i poznaj, że ci nie błądzili,
Co przestając na prostych tylko darach nieba,
Zbierali, co dla życia koniecznie potrzeba.


Jachowicz,Kraszewski-Bajki i powiastki-separator6.jpeg



<section end="Dwie mrówki"/>

<section begin="Lew i owieczka"/>

LEW I OWIECZKA.

Broń się owco, lub zginiesz!“ rzekł lew niespodzianie.
„Jażbym się miała bronić, najjaśniejszy panie?
Mnie łaskawa natura oręża nie dała,
Pokora i niewinność, to moja broń cała.“
„O niewinność nie pytam, pokory nie cenię.
Broń się, albo krwi twojej popłyną strumienie.“
„Czyń co chcesz, gdy niewinnej cnota nie zasłoni.
Ja znosić tylko umiem; innej nie mam broni.“
„Podoba mi się twoja skromność i odwaga,
Jej potęga nad samą dzikością przemaga,
Jesteś wolna, żyć będziesz, jest to tylko próba.
Nigdy ja nie myślałem pastwić się nad tobą:
Bo kto gnębi niewinność, bohater niewielki,
On w sercu krwi szlachetnej nie ma i kropelki.“


Jachowicz,Kraszewski-Bajki i powiastki-separator23.jpg



<section end="Lew i owieczka"/>

<section begin="Listek"/>

LISTEK.

Wziął chłopczyk listek w rękę i na ziemię rzucił;
Listeczek nieboraczek bardzo się zasmucił.
„Ty mną gardzisz, powiedział, o! gardzić nie trzeba,

<section end="Listek"/>