<section begin="Epitaph. Jędr. Zelisławsk." />
Swowolni ludzie; kto chce słowo miłe
Dać temu grobu, przeklinaj opiłe.
<section end="Epitaph. Jędr. Zelisławsk." />
<section begin="Do Baltazera" />
Nie dziw, żeć głowa, Baltazarze, chora, —
Siedziałeś wedle głupiego doktora.
<section end="Do Baltazera" />
<section begin="Do P. Stępowskiego" />
Sam pannę ściskasz, sam się zakazujesz,[1]
Sam w ucho szepcesz, sam, Pawle, całujesz,
Wszytkoś sam zabrał, ani się dasz pożyć —[2]
A jeszczeby cię do fraszek nie włożyć?
<section end="Do P. Stępowskiego" />
<section begin="O gospodyniej" />
Starosta jednej paniej rozkazał objawić,
Że legata rzymskiego u niej miał postawić.
Ba toć, pry, legat prawy, co go stawić trzeba,
Ale w mym domu takim nie dawają chleba.
<section end="O gospodyniej" />
<section begin="Na hardego" />
Nie bądź mi hardym, chociaś wielkim panem;
Jam nie starostą, ani kasztelanem —
Ale gdy namniej podweselę sobie,
Siła mam w głowie panów równych tobie.
<section end="Na hardego" />
<section begin="Z Anakreonta" />
Kiedyby worek bogatego złota
Mógł człowiekowi przysporzyć żywota:
<section end="Z Anakreonta" />