Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:Stanisław Grochowiak - Wiersze wybrane.djvu/121

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona została zatwierdzona


Sen


Cmentarz płonął powoli Od gniazd swoich
— spękań
Od korzeni swych płonął
A choć świt nie nadszedł
Widziałem to dokładnie
Więc
Ucieczkę żuków
Na grzbietach połyskliwych W łapek wirowaniu

Najpierw wieńce blaszane nabierały żaru
Jak świecące korony
Postrącane z głów
Potem farba posągów odpadała z trzaskiem —
A na koniec
Umarłych
Senne
Poruszenie

O bez żadnych zmartwychwstań —
W ogromnym spokoju
Ktoś prostował kolano —
Najpiękniejsza zmarła
Jakby grzebień uniosła Ledwo tknęła włosów