Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Strona:PL M Koroway Metelicki Poezye.djvu/177

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Ta strona nie została skorygowana
169

I anioł oczu srogich groty
Na kusiciela z mocą rzucił,
Z radością, podniósł skrzydeł loty
I wesół w niebo z nią powrócił.
I przeklął szatan pokonany
Swych bezrozumnych pragnień mary,
I znów, w swej dumie niezłamany,
Został w wszechświecie nieuznany —
Sam, bez miłosci i bez wiary!...


U schyłku kamienistej góry,
Po nad doliną kajszaurską —
Do dziś zamkowe stoją mury
I okolicę zdobią górską.
Kraj dotąd pełen strasznych gadek;
Gdy o nich prawią dzieciom starzy,
To dziatki bledną na swej twarzy...
Jak widmo — dziejów dziwnych świadek —
Pomnik w pośrodku drzew czernieje.
Na dole nizko auł[1] leży.
I ziemia kwitnie, zielenieje,
I głosów chór niezgodny bieży,

  1. Auł = wieś. (Przyp. tłum.).