Ta strona nie została skorygowana
I widać chude piszczele nóg
I widać piersi włochate.
Z okna dostrzega królewski tan
Michola, córka Saula.
Wyszła na domu swojego próg
I drwiąc, powiada do króla:
„O! jak się pięknie poniża król,
Gdy żebrze łaski u Pana;
Wyznać to muszę, że król, jak mistrz,
Potrafi tańczyć kankana!
O jak się pięknie odkrywa król!
Czarując, ganić zabrania;
Przed okiem swoich służebnic i sług
Z wdziękiem swą nagość odsłania!…“
A na to mądry nasz Majlech król:
„Zazdrościsz, córo Saula,
Że z tronu zleciał twój fater Saul,
A Pan mnie wybrał na króla!
Wiedz-że, iż tem się wywyższa król,
Gdy się poniża dla Pana:
Służebne moje bardziej mnie czczą,
Im lepiej tańczę kankana!…“