Ta strona została zatwierdzona
<section begin="b56"/>
A kiedy mnie jeszcze
Ściśnie, pocałuje,
Niech się Dorysia
O mnie nie frasuje.
A kiedy mi powie:
I ja kocham ciebie,
O! wtenczas myślę
Że już jestem w niebie.
Powiedzieli ludzie
Ludzie nieżyczliwi,
Że się Dorysia
Przy mnie nie wyżywi.
Niech ludzie gadają
Ludzie nieżyczliwi,
Jeszcze Dorysia
Przy mnie się wyżywi.
Oj będę ja nocą,
Dniem do pracy chodził,
Bylem Dorysi
To życie osłodził.
<section end="b56"/>
57.
<section begin="b57"/>
Z jakim on wzrokiem na mnie spogląda,
Aby go kochać swem spojrzeniem żąda;
Nie chcę, nie mogę, wzrok mnie nie wzruszy,
Mnie więcej trzeba dla serca i duszy.
<section end="b57"/>