Uwaga
Serwis Wedateka jest portalem tematycznym prowadzonym przez Grupę Wedamedia. Aby zostać wedapedystą, czyli Użytkownikiem z prawem do tworzenia i edycji artykułów, wystarczy zarejestrować się na tej witrynie poprzez złożenie wniosku o utworzenie konta, co można zrobić tutaj. Liczymy na Waszą pomoc oraz wsparcie merytoryczne przy rozwoju także naszych innych serwisów tematycznych.

Dwie chwile

Z Wedateka, archiwa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Radliński
Tytuł Dwie chwile
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Data wydania 1893
Wydawnictwo G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: Pobierz Cała część II jako ePub Pobierz Cała część II jako PDF Pobierz Cała część II jako MOBI
Cały zbiór
Pobierz jako: Pobierz Cały zbiór jako ePub Pobierz Cały zbiór jako PDF Pobierz Cały zbiór jako MOBI
Indeks stron
DWIE CHWILE.

Ignacy Radliński.jpg



Badając przeszłość, wyrokujemy zwykle o doniosłości danej chwili na podstawie tego, jak się ona przedstawia, stawszy się ogniwem w łańcuchu dziejów. Rozważamy przeto głównie stosunek tej chwili dziejowej do czasów obecnych. Miarą wtedy jej znaczenia staje się jej ważność dla nas. Czem wszelako była dla współczesnych? Jaką ilość szczęścia lub niedoli im przynosiła? Jak oni mierzyli jej doniosłość? Czy istnienie wtedy budziło w nich zachwyt, czy też wywoływało złorzeczenie? Tych pytań wcale nie zadajemy sobie. Dla zrozumienia atoli istoty dziejów odpowiedź na nie jest konieczną.
Znam w przeszłości dwie tylko chwile takie, których ze względu na owoczesne pokolenie nazwać nie wahałbym się szczęśliwemi. Lecz, o dolo człowiecza, w obu tych chwilach źródło szczęścia dla współczesnych nie wypływało z korzystania z warunków bytu współczesnego, wręcz przeciwnie, tryskało z niezbitej pewności, że owe warunki ulegną w krotce całkowitemu przeistoczeniu. Zachwyt współczesnych chwilą tą nie pochodził z nasycania się kulturą własną, lub wiedzą osiągniętą, lecz właśnie z niezachwianej wiary, że jutro nastąpi nowa era, że nowe życie ich oczekuje. Bynajmniej nie chcieli oni z Faustem zatrzymać chwili bieżącej, lecz pragnęli jej bieg przyspieszyć, a zwłaszcza zapewnić się, że przeszłość już nie odżyje.

Warszawa.Ignacy Radliński.



Upominek - ozdobnik str. 34.png




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Radliński.